Jest wiele błędnych diagnoz depresji, ale niedoczynność tarczycy jest z nią mylona na tyle często, że wymaga oddzielnego rozdziału. Lekarze w Polsce mają wyjątkowo duże problemy z prawidłową diagnozą i leczeniem schorzeń tego narządu. Nie wiem, czemu tak się dzieje, ale poziom endokrynologii w tym kraju woła o pomstę do nieba. Ilość osób, które od państwowego lekarza dostały niewłaściwe diagnozy i ich stan zdrowia poprawił się po wizycie prywatnej jest po prostu zatrważająca.
Czytałem kiedyś historię kobiety, która od 5 lekarzy dostała 5 różnych diagnoz i dawek leków, siłą rzeczy przynajmniej 4 z nich były błędne. Historia z mojego forum – pacjentka z książkowymi objawami niedoczynności tarczycy poszła do endo. Usłyszała, że z tym narządem jest wszystko OK, a te objawy to zaraz wypiszemy co trzeba… dostała chyba 7 różnych recept na sumę kilkuset zł, w tym leki na depresję, niedociśnienie, trawienie i zaburzenia poziomu prolaktyny. Wspaniały biznes, zamiast przepisać pacjentowi lek kosztujący 30 zł rocznie na jego chorobę, wypisuje mu się za roczną sumę 5 tysięcy na jej objawy. Pieniądz nie śmierdzi.
Poziom TSH jest bardzo niedokładnym wskaźnikiem, „norma” mieści się zazwyczaj między 0,5 a 4, można porównać to do „normalnej wagi” pomiędzy 30 a 250 kg. Jeśli ktoś ma wszelkie objawy niedoczynności, to ją prawdopodobnie ma, nawet jeśli ma „no, całkiem dobre” wyniki badań, po prostu dla niego „idealny” poziom hormonów jest w innym miejscu, powiedzmy będzie się dobrze czuł przy 1, a ma 3 – 300% wyższy. Przy czym przestrzegam przed samodzielnym diagnozowaniem, szereg schorzeń ma identyczne objawy. Ale jeśli ktoś jest leczony na tarczycę, ma postawioną diagnozę a do tego ma depresję plus inne objawy typowo tarczycowe, to jest po prostu źle leczony i nie dawajcie sobie wmówić, że jest inaczej.
Lista podstawowych objawów niedoczynności, nie licząc depresji:
– zatwardzenia
– zimne stopy i dłonie
– „brudne” kolana, łuszcząca się i twarda skóra na kolanach i łokciach
– bóle stawów
– niskie tętno
– sucha skóra
– wypadanie włosów
– prążki na paznokciach i bardzo małe obłączki (te jasne półksiężyce widoczne na początku paznokcia)
– niskie ciśnienie krwi
Jeśli osoba leczona ma powyższe objawy, to jest źle leczona. Jeśli według lekarza ma „dobre” wyniki badań i terapia nie wymaga korekty, to lekarz powinien zmienić zawód. Leczy się człowieka, a nie wynik badania.
W przypadku podejrzenia niedoczynności, odsyłam na witrynę poświęconą tylko temu zagadnieniu: https://tarczyca.naturalneleczenie.com.pl/
Warto też zaznaczyć, że podane wyżej objawy niekoniecznie oznaczają problemy z poziomem hormonów. Są one raczej wskazaniem do rozważenia prawdopodobnej możliwości, a nie ostateczną diagnozą. Bardzo zbliżone objawy może dać na przykład niedobór żelaza czy subkliniczna niedoczynność nadnerczy, bywa też tak, że pacjent może cierpieć na chorobę, która daje obniżenie poziomu hormonów tarczycy jako jeden z objawów. W dalszym ciągu prawdziwe będzie twierdzenie, że pacjent jest źle leczony, ale w takim wypadku będzie on miał po prostu zupełnie inną chorobę.
Istnieje również wersja tej strony w języku angielskim: